Prawie każda kobieta w momencie gdy poznaje jakiegoś faceta zaczyna sobie go testować. Na czym polegają takie testy oraz jaki jest ich powód dowiesz się zagłębiając się w poniższy artykuł...

Oto fragment bestsellerowej książki Krzysztofa Króla "Księga związków, podrywu i seksu dla mężczyzn".  

Testy na mężczyznach, czyli do czego posuwają się kobiety poznając faceta. 

Zaczniemy od czegoś banalnego. Czy kiedykolwiek spotkałeś się z sytuacją, w której kobieta rozmawiała z Tobą i nagle, oburzona jakimś Twoim stwierdzeniem, powiedziała: „Obraziłam się, nie rozmawiam z Tobą”, po czym odwróciła się, milcząc. Oczywiście 90% mężczyzn, którzy nie mają pojęcia o testach, w tym momencie prezentuje jedno ze „wspaniałych” zachowań: przeprasza, prosi o dalszą rozmowę, uważa, że dziewczyna faktycznie się na niego obraziła, płaszczy się przed nią i na wiele jeszcze innych sposobów uwłacza swojej godności. Oczywiście w tym momencie przegrywa test. Słupek jego wartości spada, czasem tak nisko, że dziewczyna zupełnie traci zainteresowanie takim mężczyzną.

Po co one to robią?

Zacznijmy więc od początku: dlaczego dziewczyny Ciebie testują? Robią to, bo chcą wiedzieć, czy mogą Ci zaufać. Takiej odpowiedzi z pewnością się nie spodziewałeś. Pewnie wydawało Ci się, że zachowują się tak, aby Cię skarcić za coś, co powiedziałeś, albo po prostu dlatego, żeby zagrać zimną sukę… Wcale tak nie jest. One po prostu chcą wiedzieć, czy jesteś spójny z tym, co robisz i co mówisz. Jeśli już zgrywasz twardziela, który może pić jak smok i nigdy nie wymiotuje, to chcą wiedzieć, czy tak jest naprawdę. Dlatego te testy są tak zakamuflowane — ponieważ większość mężczyzn ich nie rozpoznaje i wtedy wpada w pułapkę.

Kobiety chcą wiedzieć, czy jeśli kreujesz się na wartościowego, pewnego siebie mężczyznę, faktycznie taki jesteś. Obok mowy ciała jest to ich drugie narzędzie, dzięki któremu mogą poznać, jaki jesteś naprawdę. A skąd bierze się u nich taka potrzeba — oczywiście za sprawą innych facetów, przez gości z małą ramą, z niską samooceną, którzy w przeszłości je skrzywdzili — i wystarczył raz, aby dziewczyna już zawsze w przyszłości musiała testować, cały czas sprawdzać, czy faktycznie jesteś OK, czy może tylko udajesz, żeby dostać się do jej majtek.