Postrzeganie dziewictwa od czasów ostatniej rewolucji seksualnej uległo znacznemu przeobrażeniu. Kiedyś cnota i zachowanie błony dziewiczej było szalenie ważne. Obecnie coraz więcej młodych dziewczyn odczuwa kompleksy i niepokój, że nie przeżyły jeszcze swojego pierwszego razu…
Czy są gdzieś jeszcze dziewice?
Bycie dziewicą bądź prawiczkiem często jest obiektem kpin i dziwnych uśmieszków. Osoby, które nie przeszły jeszcze inicjacji seksualnej traktowane są jako jednostki niewtajemniczone i niedojrzałe, gdyż nie mają one doświadczenia „w tych” sprawach. Dlatego większość osób, nawet tych bardzo młodych zapytana o swój pierwszy raz, z całą stanowczością stwierdza, że ma go już za sobą. Stąd w wielu publikacjach pojawiają się tezy, że dziewice to gatunek wymarły. No, nie do końca. Dziewic jest sporo, tylko że ukrywają one przed nami swoją tożsamość...
Kiedy Polacy zaczynają współżyć?
Średni wiek utracenia cnoty w Polsce według światowego raportu Durexa to około 19 lat (dokładnie 18,7). Jednak tak, jak z każdą średnią bywa jest ona źle interpretowana. To, że wynosi ona 19 lat, nie oznacza wcale, że najczęściej młodzi Polacy zaczynają w tym wieku współżyć. Bo to średnia, a nie dominanta. W Polsce jest bardzo dużo osób, które odstają od tych statystyk. Wystarczy wejść na różnego rodzaju fora czy portale, gdzie ludzie nawet w bardzo późnym wieku przyznają się do braku kontaktów seksualnych. Jest to dla nich wstydliwy problem. Wydaje im się, że wszyscy na około dawno już mają za sobą ten krok. Dzieje się tak przez wpływ otoczenia (przechwałki znajomych) i środków masowego przekazu, które brak doświadczenia w seksie przedstawiają, jako anomalię, a ludzi, którzy nie mieli partnerów seksualnych, jako nieudaczników i brzydali. Bo przecież jest to oznaka, że nikt ich po prostu nie chce. Wywołuje też to olbrzymią presję na coraz młodsze osoby, które wcale nie dojrzały do seksu a już go próbują. Poza tym warto również zwrócić uwagę na różnice między płciami. Mimo iż kobiety szybciej dojrzewają na ogół, swój pierwszy raz przeżywają później niż mężczyźni.
Tak to już jest, gdy bada się seksualność ludzi lub inne intymne sprawy. Musimy zawsze liczyć się z tym, że osoby biorące udział w ankiecie mogą nie być do końca z nami szczere. Snując swe refleksje o dziewictwie przypomniały mi pewne dwa badania na temat życia seksualnego Polaków. Jedno z nich przeprowadzone było na nastolatkach. Gdy zapytano grupę dziewczyn, czy są one dziewicami, większość z nich stwierdziła, że nie. Gdy badanie powtórzono po kilkudziesięciu miesiącach na tej samej grupie, wyszło, coś zupełnie innego. Większość na to samo pytanie odpowiedziało twierdząco. Czyżby wszystkie nagle w cudowny sposób powtórnie stały się dziewicami? Drugie badanie wykonał ośrodek Millward Brown MSG/KRC. Na jedno z pytań: Czy prowadzi Pani życie seksualne? - aż 12% Polek odpowiedziało: "Nie wiem". I tu znów pewna logika zdaje się zawodzić. Pokazuje to tylko, że nie warto się sugerować badaniami opartymi na opinii ludzi. Zostawmy więc badania i ankiety przejdźmy do sedna problematyki tego zjawiska.
Paradoksy dziewictwa: pseudodziewice i współżycie z ogórkiem
Część młodych dziewczyn ukrywa, że miały wcześniej kontakty seksualne. Boją się, że mogłyby stracić przez to w oczach partnera. Istnieje w nich zakorzenione przekonanie, że kobieta powinna zwlekać z pójściem do łóżka, powinna się szanować, powinna oddać cnotę tylko temu jedynemu itp. Dlatego kłamią one swoim partnerom, że nigdy się nie kochały. W niektórych krajach przywiązuje się do tego takie znaczenie, że chirurdzy plastyczni oferują specjalne zabiegi, które polegają na rekonstrukcji błony dziewiczej. Wszystko po to, by uchodzić w oczach mężczyzny za czystą i niewinną.
Drugim paradoksem są zachowania dziewczyn, które wstydzą się swojego dziewictwa i próbują pozbyć się błony dziewiczej na siłę, bez udziału faceta. Tak bardzo brak doświadczeń seksualnych wpływa na ich samoocenę, że wsadzając sobie do pochwy ogórka lub jakieś inne warzywo lub przedmiot, by przebić błonę i móc skłamać chłopakowi, że mają to „już dawno za sobą”. Dzieje się tak, gdyż w bardzo wielu środowiskach dziewczyny, które są dziewicami uchodzą za te, którymi nie interesują się żadni mężczyźni.
Chcesz wiedzieć więcej o podrywie i flircie? Skorzystaj z wiedzy o podrywaniu dostępnej na DVD!
Ruchy na rzecz zachowania dziewictwa
Fałszywe przekonania mężczyzn
Faceci też miewają fałszywe przekonania. Twierdzą na przykład, że nie związaliby się nigdy z dziewczyną, która już z kimś współżyła. Są na tyle naiwni, że wydaje im się, że taka dziewczyna na przykład nie zarazi ich żadną chorobą. Tymczasem kobiety łapią różne świństwa nawet pływając w basenie. Mogą nabawić się również różnego rodzaju zakażeń, jeśli tylko ich organizm jest osłabiony. Czasami też nieodpowiednia higiena doprowadza do wielu problemów.
Oprócz tego mężczyźni zapominają, że kobieta, która jeszcze nie współżyła potrzebuje bardzo dużo czasu, by nauczyć się satysfakcji z seksu. Czasem też nie wie, jak sprawić przyjemność partnerowi. Są oczywiście kobiety o wysokiej inteligencji seksualnej, które już od samego początku są niezłe w sprawach łóżkowych, ale to raczej rzadkość. Plusem posiadania dziewczyny dziewicy jest oczywiście to, że można ją wiele rzeczy nauczyć i nie będzie ona miała porównania do umiejętności łóżkowych innych mężczyzn. W partnerstwie jednak najważniejsze są relacje, bliskość, zaufanie i uczucia a nie doświadczenie w seksie. Osoba, która miała wiele kontaktów seksualnych, wcale nie musi być wyjątkowym kochankiem czy kochanką. Dlatego dyskwalifikowanie dziewic bądź ich przesadne pożądanie jest pomyłką i oznaką niedojrzałości. Poza tym, życie seksualne jest prywatną sprawą każdego z nas. Podejmując decyzję o jego rozpoczęciu powinniśmy się kierować wyłącznie własnymi przekonaniami i odczuciami.
Chcesz wiedzieć więcej o podrywie i flircie? Skorzystaj z wiedzy o podrywaniu dostępnej na DVD!
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.