W ten weekend odwiedziliśmy Wrocław aby przeprowadzić kolejną edycję naszego szkolenia uwodzenia oraz relacji damsko – męskich „Mistrz Uwodzenia”. Jak wyglądało szkolenie i przede wszystkim co sądzą o nim sami jego uczestnicy? Zapraszamy do lektury!
Perfect Dating we Wrocławiu – opinie po szkoleniu. Styczeń 2016
Kolejny intensywny weekend za nami. Przez dwa dni pomagaliśmy naszym kursantom pokonać własne ograniczenia, odkryć swój potencjał i przede wszystkim pokazać im, że uwodzenie kobiet to sztuka, którą również są w stanie opanować.
Zarówno część teoretyczna jak i część praktyczna naszego szkolenia Mistrz Uwodzenia, pomogły spojrzeć kursantom na temat relacji damsko-męskich pod zupełnie innym kątem. Oczywiście na początku było trochę strachu przed podchodzeniem do nieznajomych kobiet, ale nie minęło wiele czasu jak zaczęły pojawiać się pierwsze numeru telefonów, a przykry obowiązek coraz szybciej zaczął przeradzać się w prawdziwą zabawę, która trwała do późnych godzin nocnych.
Co o szkoleniu Mistrz Uwodzenia sądzą jego uczestnicy? Jakie są ich opinie o szkoleniu? Czy poleciliby je innym? Zapraszamy do lektury!
” Cześć,
Spokój i pozytywna energia trenera dała się odczuć od samego początku. Po wprowadzeniu i przekazaniu rzeczowej teorii, która nie była laniem wody tylko konstruktywnymi uwagami. Z takim lekkim dreszczykiem oczekiwałem na pojawienie się hostessy, na której mieliśmy ćwiczyć pierwsze podejścia. Które, na początku powodowały niepotrzebny stres, który szybko minął i każde następne działania sprawiało coraz więcej przyjemności i satysfakcji. To był dobry prognostyk, przed wieczorem, gdzie mieliśmy praktykować już w centrum miasta.
Na początku nieśmiale podchodziłem, ale po kilku podejściach, sam już szukałem dziewczyn i nie mogłem się nasycić podchodzeniem. Pewnie, gdyby nie jedna, która wyjątkowo zwróciła moją uwagę i uprowadziła mnie na coś ciepłego, to podejść by było jeszcze więcej:)
W niedzielę omówienie i zebranie wszystkiego w całość, co utwierdziło mnie, że to była słuszna decyzja. Jeszcze raz dzięki.
M”