No właśnie… To odwieczne pytanie, nad którym głowi się niemalże każdy mężczyzna nie ma wcale aż tak trudnej odpowiedzi! Niekiedy na pozór zawiłe zadanie matematyczne okazuje się być dziecinnie proste do rozwiązania. Tak też jest w przypadku płci przeciwnej!
CZEGO PRAGNĄ KOBIETY ?
W filmie „Czego pragną kobiety” Mel Gibson musiał posiąść umiejętność czytania myśli by wreszcie zrozumieć i dostrzec prawdziwe potrzeby kobiety. Wy, Drodzy Panowie, z pewnością nie potrzebujecie żadnego elektrowstrząsu by stać się odpowiednimi partnerami dla swych kobiet. Przyjęło się, że płeć piękna jest wybitnie złożona, zagmatwana i właściwie niemożliwa do rozszyfrowania poprzez swą zmienność postaw i zachcianek. Tymczasem ja zawsze powtarzam : „Nim ocenisz spójrz na siebie”. Poniżej przedstawiam Wam kilka najczęstszych, niejednokrotnie nieświadomych, błędów w męskim wykonaniu. Piszę to ja – kobieta.
NABIERAMY DYSTANSU
Kiedy poznajemy „miłość naszego życia” jesteśmy w stanie zrobić dla niej wszystko – to zrozumiałe. Obdarowujemy ją prezentami, robimy niespodzianki, zabieramy na romantyczne randki, długo i namiętnie piszemy i dzwonimy, bo przecież „tak bardzo już tęsknimy”. Przyzwyczajamy naszą kobietę do tego, że wciąż jesteśmy blisko – zakochani, szczęśliwi, wciąż nienasyceni jej obecnością. A później, gdy jesteśmy w stu procentach pewni wzajemności tych uczuć odpuszczamy. Dystansujemy się do związku, o który tak walczyliśmy. Zrozumiałym jest fakt, że miłość zmienia się na każdym etapie znajomości. Jednocześnie nie możemy jednak wyłączać naszej drugiej połówki z obszaru zainteresowań tylko dlatego, że „już ją mamy”.
NIE POTRAFIMY ROZMAWIAĆ
To chyba największy paradoks związków. Bo przecież (potencjalnie) im dłużej się znamy, tym lepiej powinniśmy się dogadywać. Tymczasem często bywa na odwrót. Zdarza się, że w trakcie kłótni wychodzimy z domu, trzaskając drzwiami. Zdarza się również, że gdy w związku następuje przejściowy kryzys przypominają nam się nasze koleżanki, przyjaciółki, byłe dziewczyny i chcąc nie chcąc piszemy te „niewinne, zupełnie normalne” wiadomości, by się dowartościować, zapomnieć, odstresować. Drodzy Panowie należy częściej patrzeć na konsekwencje swoich czynów. To my kobiety jesteśmy istotami bardziej emocjonalnymi, działającymi pod wpływem impulsu. I samą już naturą można wytłumaczyć nasze wybryki, których rzecz jasna nie należy traktować z przymrużeniem oka. Natomiast jeśli w pełni świadomie, logicznie podejmujecie decyzję o pisaniu do innej za każdym razem gdy jest Wam źle, to może warto się zastanowić, czy Wasze kobiety są tymi właściwymi?
ZAMIENIAMY CZYN W SŁOWO
Mężczyźnie zdecydowanie trudniej aniżeli kobiecie powiedzieć „Kocham Cię” – przynajmniej na początku związku. Dlatego też zamieniamy się w człowieka czynu, który nie szczędzi czułości, gestów godnych prawdziwego gentlemana, zaskakujących niespodzianek. Później niestety bywa już różnie… Zdarza się, że kiedy usłyszymy od naszej wybranki te dwa piękne słowa zaczynamy obrastać w piórka. Jesteśmy z siebie dumni, zdecydowanie bardziej pewni siebie niż dotychczas. W końcu przecież wygraliśmy walkę o serce lubej. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że wówczas nasze piękne czyny ustępują miejsca słowom, pustym obietnicom. Zamiast więc rzucać szorstkie, jak gdyby z poczucia obowiązku „Kocham Cię”, oderwij się od tego co właśnie robisz, przytul ją i pocałuj, posprzątaj od czasu do czasu walające się wszędzie skarpetki, zrób jej obiad i zaproponuj wspólne obejrzenie filmu.
Nie możesz zrozumieć czasami zachowania kobiety? Pomoc znajdziesz w bestsellerze Księga Związków, Podrywu i Seksu!
ZAPOMINAMY O NAJWAŻNIEJSZYM
Drodzy Panowie, my rozumiemy, że jesteście zapracowani, macie dużo obowiązków na głowie i naprawdę nie oczekujemy, że będziecie przy nas siedzieć 24h na dobę. Nie chcemy być Waszymi pępkami świata i oczkami w głowie – my również mamy swoich znajomych, swoje obowiązki i generalnie własne życie. Jednak są takie, przynajmniej trzy okazje w roku (więc nie jakaś tam zawrotna suma), o których naprawdę powinniście pamiętać! Są to urodziny Waszej kobiety, Dzień Kobiet oraz Wasza rocznica. Pomijam już miliony sytuacji, w których my kobiety prosimy Was o coś bez żadnego odzewu. Wieczne „oj zapomniałem”, „oj nie miałem do tego głowy”, „oj kochanie innym razem” działa na niekorzyść jedynie Wam Drodzy Panowie. Bo przecież który z Was lubi, gdy kobieta drze się wniebogłosy wyładowując kolejne frustracje?
PRZESTAJEMY SZANOWAĆ JEJ OPINIĘ
W toku związku często zapominamy o tym, dlaczego zainteresowała nas właśnie ta kobieta. Dlaczego właśnie w niej się zakochaliśmy. Zapominamy, że prócz ładnej buzi i zgrabnych nóg wykazała się inteligencją, mądrością i równowagą psychiczną. Wszystko lepiej wiedzą znajomi, przyjaciele, rodzice albo my sami. Tymczasem związek jest partnerstwem, w którymi powinniśmy konsultować nasze decyzje, działania. Nie ma tu miejsca na zatajanie czegokolwiek, tłumaczenie się stwierdzeniami „miałem Ci właśnie powiedzieć”, „a to nie mówiłem Ci o tym jeszcze?”. Takie postępowanie obniża poziom zaufania i sprawia, że między stronami pojawia się rozdźwięk. Bycie razem nie polega przecież na tym, byśmy stawali się sobie coraz bardziej obcy.
Nie możesz zrozumieć czasami zachowania kobiety? Pomoc znajdziesz w bestsellerze Księga Związków, Podrywu i Seksu!
Kobieta chce być przede wszystkim kochana, szanowana i traktowana jak równoprawny partner w relacji. Dla większości mężczyzn to zbyt wiele i dlatego też wszystkie humory, złe dni i fochy płci pięknej zrzucają na ich pokręconą naturę. Nasza natura, choć niejednokrotnie przeczy jakiejkolwiek logice, jest jednak możliwa do zaakceptowania, zrozumienia. Wystarczy tylko chcieć. Zamiast dokładać problemów - pomóc. Być wsparciem, a nie przeszkodą. Być facetem, a nie dużym dzieckiem.
Autor: Marta Binkowska
Dodaj komentarz