Podoba Ci się dziewczyna, która przed chwilą minęła Cię na ulicy. Nie zastanawiając się zbytnio odwracasz się i od razu ją doganiasz, patrzysz się jej głęboko w oczy i z uśmiechem na ustach mówisz, że „musiałeś do niej podejść i powiedzieć jej jak pięknie dzisiaj wygląda”… po czym ona dziwnie się na Ciebie patrzy i odchodzi w swoją stronę… Czy mówienie komplementów ma sens?
Sztuka uwodzenia – mówienie komplementów
Mówienie komplementów to bardzo ciekawa sprawa – bardzo wielu mężczyzn sypie z nimi jak z rękawa aby zdobyć uwagę i zainteresowanie kobiety, która się im w danym momencie podoba, podczas gdy patrząc na to od drugiej strony – bardzo niewiele kobiet mówi mężczyznom jakiekolwiek komplementy na początku znajomości….
Zastanów się teraz przez chwilę – kiedy jakaś kobieta zasypała Cię na początku waszej znajomości lawina komplementów? Ciężko sobie przypomnieć taką sytuację, prawda? Z drugiej strony jeśli już powiedziała Ci jakiś, to zapadł Ci on w pamięć i naprawdę do Ciebie trafił…
Dokładnie tak się sprawy mają – mówienie komplementów jednego za drugim sprawia, że tracą one cały swój urok i stają się po prostu mało oryginalnym zapychaczem ciszy pomiędzy wami, a przecież nie o to chodzi w uwodzeniu, prawda?
No dobrze, ale dlaczego w takim razie dziewczyna oddaliła się po tym jak powiedziałeś jej komplement?
1.Mówienie komplementów na początku znajomości
Z pewnością wiesz, ze proces komunikacji ma dla kobiet zupełnie inne znaczenie niż dla mężczyzn przez co jest dla nich niezmiernie istotny (jeśli tego nie wiesz, to zapraszam Cię do lektury naszych pozostałych artykułów – tam z pewnością znajdziesz odpowiednią wiedzę).
Kiedy podchodzisz do kobiety i mówisz jej już na samym wstępie komplement, to ona słyszy mniej więcej coś takiego: „Cześć, wiesz w sumie nie mam Ci nic ciekawego do powiedzenia i nie wydaje mi się abym wiele sobą reprezentował ale mam nadzieję, że jeśli Ci powiem jak bardzo mi się podoba pewien aspekt twojej fizyczności, to zechcesz ze mną nawiązać bliższą znajomość” – brzmi to atrakcyjnie?
Pamiętaj, że kiedy podchodzisz do kobiety, to jej słupek wartości jest o wiele wyższy od Twojego, ponieważ to Ty coś od niej chcesz, więc automatycznie kobieta czuje się „góra”. Mówiąc jej już na samym początku jakiś komplement jeszcze jej dokładasz tej wartości tworząc coraz to większy i większy dystans pomiędzy waszymi wartościami… Czy Tobie też się wydaje, że taka droga zmierza donikąd?
Jeszcze gorzej jak powielasz te same utarte od lat schematy mówiąc kobiecie jakie to ona ma piękne oczy, albo jak ślicznie się uśmiecha, czy też gustownie ubiera… Uwierz mi stary – ona już to słyszała przynajmniej sto razy w ciągu ostatniego miesiąca. Skoro nie potrafisz być nawet odrobinę oryginalny, to co w takim razie jest w Tobie atrakcyjnego?
2.No to kiedy mówić te komplementy?
Wszyscy wiemy, że mówienie komplementów, to rzecz, która w końcu pojawia się w waszej interakcji, kiedy więc powinno to nastąpić?
Mówienie komplementów kobiecie na temat jej wyglądu zostaw sobie na moment kiedy będziesz już z nią w związku. Wtedy doceniania każdego aspektu zarówno jej fizyczności jak i ubioru jest jak najbardziej na miejscu i daje jej poczucie bezpieczeństwa wynikłe ze świadomości faktu, że dalej jest dla Ciebie atrakcyjną kobietą.
Jeśli chcesz powiedzieć dziewczynie komplement, to przede wszystkim pamiętaj, że po pierwsze nie możesz tego robić w pierwszych minutach znajomości kiedy słupek jej wartości jest znacznie wyższy od Twojego, ale dopiero w momencie kiedy chcesz je wyrównać (sposoby na obniżenie jej słupka wartości i podwyższenie Twojego są opisane w naszych pozostałych artykułach).
Jeśli chodzi o komplementowanie to skup się na jej osobowości! Praktycznie żaden facet nie zwraca na to uwagi, a jest to niezmiennie istotne dla każdej kobiety, aby mężczyzna zwracał uwagę również na jej wnętrze i to sobą reprezentuje a nie traktował jej jako złośliwą narośl wokół pochwy…
Skoro już to wiesz, to ruszaj do boju i znajdź sobie dziewczynę! Dość samotnych Walentynek ;)
Autor: Jan Gajos
Komentarze
"Pamiętaj, że kiedy podchodzisz do kobiety, to jej słupek wartości jest o wiele wyższy od Twojego, ponieważ to Ty coś od niej chcesz, więc automatycznie kobieta czuje się „góra”. "
Jaki jest sens od razu podchodząc do kobiety czuć się gorszym od niej może mi ktoś wytłumaczyć?
Pokazując od początku "Jesteś piękna, chcę Cię poznać". Pokazujesz, że jesteś albo daremnym, albo dobrym uwodzicielem. Kobieta nie chce uwodziciela(któ ry chce ją rozegrać by zadupczyć), bo będzie dla niej to negatywne przeżycie. Właściwie podczas pierwszej 1-2 minuty budujemy ten obraz w oczach osoby której nie znamy. To my musimy prowadzić w 90% interakcje(czy to jest klient, czy kobieta), by ten obrazek trafiał w potrzebę drugiej osoby, a nie sprawiał, że ona się z tym źle poczuje. Są ludzie którzy otwierają directowo i też odnoszą jakiś sukces. Chodzi o włączenie tarczy ochronnej, że "będę podrywania i jego celem będzie pójście ze mną do łóżka". Co innego jak zbudujemy obrazek "jest fajnym mężczyzną któremu się spodobałam, z którym spędzę ciekawie czas w przyszłym tygodniu na wspólnej kawie".
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.