Lubisz plażować? Nie podchodzisz do innych lasek niż tylko HB10? Nie jesteś jeszcze gotowy na związek dlatego wychodzisz wieczorem na miasto aby zaliczyć jakiś ONS? Mówiąc w skrócie – jesteś PUA i jesteś z tego dumny? W takim razie zapraszam Cię do lektury!
Sztuka Uwodzenia – Chcesz być PUA?
Nasz wszystkie określenia, których użyłem powyżej? Jeśli nie, to nie jest artykuł dla ciebie i spokojnie możesz przeskoczyć do kolejnego dostępnego na naszej stronie. Jeśli jednak doskonale zdajesz sobie sprawę o czym mówię, a nawet byłbyś w stanie wymienić mi o wiele więcej tego typu sformułowań, to znaczy, że jesteś albo chcesz być członkiem społeczności PUA. W takim razie mam pytanie do Ciebie – po co?
1. Społeczność
Z punktu widzenia psychologicznego rozumiem twoją postawę – stosując tego typu określenia będziesz rozumiany tylko i wyłącznie przez innych członków społeczności PUA, a to będzie dawało ci poczucie przynależności do zamkniętej społeczności o szczególnej wartości. W podobny sposób (poprzez zwroty językowe zrozumiałe tylko dla członków danej społeczności) tworzą się gangi, subkultury, grupy znajomych itd.
Nie ma nic przeciwko temu, tylko z drugiej strony – czy naprawdę potrzebujesz uczyć się całej tej terminologii aby stworzyć związek lub wyrywać dziewczyny na jedną noc? Musisz powiedzieć, że zaliczyłeś ONS zamiast po prostu powiedzieć „przespałem się z laską, którą poznałem wczoraj w klubie?”
2. Fora Internetowe
Fora Internetowe są wręcz przepełnione tego typu sformułowaniami – zwłaszcza w popularnych „field raportach”, które skupiają się na opisywaniu podrywu danego użytkownika. Czy odczuwasz potrzebę opisywania swoich przygód z kobietami na jakimś portalu? Jeśli tak to po co? Dla poklasku ze strony innych? Ubarwiasz tego typu wpisy? Czujesz się lepiej gdy inni biją Ci brawo?
Jeśli potrzebujesz podbudowania własnej wartości ze strony innych, obcych ci osób (to, że wymieniliście kilka postów nie czyni z was przyjaciół skoro nawet nie wiesz jak dana osoba wygląda), to znak, że zdecydowanie musisz nad nią popracować. Nie mówię ci tego aby ci dopiec, mówię ci to jako przyjaciel, który chce ci pomóc.
Uprawiałeś seks z dziewczyną, którą poderwałeś – czy nie stanowi to o kunszcie twoich umiejętności? Wiesz dlaczego wszyscy kochają Jamesa Bonda? Bo jest TAJEMNICZY I DYSKRETNY! Pomyśl o tym… Co gdy kiedyś zapragniesz wejść w związek (a dla zdecydowanej większości z nas prędzej czy później nadchodzi taka pora), to jak myślisz – co się stanie gdy odkryje, że pisałeś takie posty opisujące twój seks z innymi kobietami traktując je jak kolejną cyfrę, a waszą relację poddając ocenie innym ludziom? Czy spodoba się jej takie podejście? Pamiętaj, że twoje działania dziś będą miały swoją konsekwencję również w przyszłości. Warto o tym pomyśleć gdy następnym razem przystąpisz do pisania nowego posta na forum. Inna sprawa jest taka, że wiele z tych field reportów jest po prostu… zmyślona.
3.Techniki czy naturalność?
Każdy dobry uwodziciel którego zapytasz o jego klucz do sukcesu z kobietami z pewnością odpowie ci, że robi to już całkowicie naturalnie. Nie myśli o tym czy w tym momencie powinien zastosować nega, czy ta dziewczyna dała mu trzy IOI-e (lub też „miękkie piłki”), czy musi zastosować „chłodnik”, nie umawia się z kolegami na „plażowanie”, nie okazuje jej DHV itd. Dobry uwodziciel robi to już naturalnie – ma NAWYK UWODZENIA. Setki godzin interakcji z kobietami sprawiło, że jego działania są już całkowicie automatyczne i bardzo często pozbawione świadomej kontroli.
Zamiast więc uczyć się słowniczka pojęć PUA skup się na praktykowaniu swoich umiejętności i przede wszystkim poznawaniu kobiet. Nie tylko na seks czy do związku, ale też tak po prostu… choćby na pogawędkę o ulubionym zespole muzycznym, która zostawi uśmiech na jej twarzy. Nigdy się już nie spotkacie, ale podniosłeś o ułamek procenta swoje umiejętności, a jej dałeś uśmiech. Jak myślisz – warto było?
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.