W weekend po raz kolejny odwiedziliśmy Łódź aby zorganizować szkolenie Mistrz Uwodzenia i wnieść nową jakość uwodzenia w życie kilku mężczyzn. Czy udało się nam to osiągnąć? Co o szkoleniu sądzą sami zainteresowani? Zapraszamy do zapoznania się z relacją ze szkolenia!
Perfect Dating „Mistrz Uwodzenia” w Łodzi – opinie kursantów
Tym razem szkolenie odbyło się w bardzo kameralnej atmosferze, ponieważ mieliśmy przyjemność pracować z czwórką kursantów. Część teoretyczna była prowadzona jak zawsze w formie interaktywnego wykładu – padało wiele pytań dzięki czemu było naprawdę ciekawie.
Prawdziwa zabawa zaczęła się podczas części praktycznej – pierwszy stres pojawił się już w trakcie pracy z hostessą na sali, ale dopiero podejście do nieznajomej kobiety na ulicy i zaczęcie z nią rozmowy podniosło adrenalinę do niesamowitego poziomu… aby po krótkim czasie przerodzić się w świetną zabawę i poczucie sukcesu wynikające z pokonywania swoich kolejnych barier.
Co sądzą o tych dwóch dniach uczestnicy naszego szkolenia Mistrz Uwodzenia? Jaka jest ich opinia o szkoleniu weekendowym Perfect Dating? Zapraszamy do zapoznania się z relacją!
„Jeśli chodzi o szkolenie, to jestem mile zaskoczony. Pewne jest, że pokonałem strach przed podejściem. Wiem, że teraz muszę ćwiczyć aby ta wiedza się utrwaliła. Trener był świetny!
Rafał”
„Hej,
Dzięki bardzo za szkolenie, było mega dobrze, uzyskałem ponownie wiele cennych informacji na temat relacji z kobietami.
Wiedza ta na pewno przełoży się na praktykę :)
Pozdrawiam
Tomek”
„Przed szkoleniem na podstawie filmów z Perfect Dating nastawienie było spoko, ale gdy zboczyłem, że to Grzegorz prowadzi, to pomyślałem od razu "mega energia życiowa to jest zaraźliwe wręcz". Początek szkolenia spoko rozluźnienie troszkę, potem znów spięcie, bo kontakt z hostessą w pierwszych momentach był wyzwaniem.
Wyjście było spoko, bez większej spiny, nie było takiej mega presji, jednak „zmuszonym” się było do podejścia i pogadania:D Atmosferę rozwalał tylko ten straszy facet będąc ciągle w opozycji. Rozumiem, że nie w wszystko można wierzyć i słusznie, bo to byłoby również chore, ale jeżeli negujesz ciągle nauczyciela, bo mu nie wierzysz w prawie nic, to rozbija atmosferę:/ Nie twoja wina, ale mnie irytowało ale nie powiem, można było i coś z tego wziąć dla siebie:)”