Internet jest dzisiaj wręcz zalewany informacjami na temat skutecznych technik, które mają pomóc Ci pozbyć się nieśmiałości i nauczyć cię skutecznego uwodzenia kobiet. Można się spokojnie pogubić w tym całym natłoku informacji, zwłaszcza jeśli nie wie się, które z nich są tak naprawdę skuteczne i sprawdzone. Dzisiaj chciałbym przedstawić ci trzy bardzo ważne rzeczy, które zdecydowanie ułatwiają naukę uwodzenia…. Zainteresowany? W takim razie zapraszam do lektury!
Jak nauczyć się uwodzenia? Trzy istotne rzeczy
Gdybym dostawał złotówkę za każdym razem gdy rozmawiam z mężczyzną, który przeczytał wiele poradników i nie potrafi przekuć zdobytej wiedzy teoretycznej w praktykę, to byłbym dzisiaj niesamowicie majętnym człowiekiem. Pochłanianie kolejnych porcji materiałów może być niesamowicie kuszące i dawać pozorne poczucie postępu w danej dziedzinie, ale bez praktyki jest w dłuższej perspektywie czasu po prostu marnowaniem Twojego czasu.
Uwodzenia jak i większości umiejętności jest w stanie nauczyć się każdy. Wymaga to jednak od niego odpowiedniego podejścia i planu działania, który umożliwi mu skuteczny rozwój dający konkretne efekty. Dzisiaj chciałbym przedstawić ci trzy rzeczy, które powinny ci pomóc lepiej ułożyć swój plan działania.
Chcesz nauczyć się uwodzić pod okiem profesjonalistów? Kliknij TUTAJ i umów się z nami na spotkanie!
1. Załóż sobie dziennik
Jeśli chcesz rozwijać się w uwodzeniu to powinieneś na samym początku swojej drogi założyć sobie dziennik gdzie na bieżąco będziesz zapisywał swoje postępy. Mózg ludzki ma to do siebie, że nie często nie dostrzega poczynionych postępów. Oglądając filmiki różnych trenerów na Internecie z pewnością chcesz dążyć do swobody z kobietami jaką sobą reprezentują i dopóki tego nie osiągniesz czujesz się nieusatysfakcjonowany.
Przez takie podejście bardzo często nie zauważasz postępów jakich dokonałeś dzięki swojej pracy i przez to powoli zaczynasz się coraz bardziej demotywować aż w końcu pewnego dnia uznajesz, że to nie dla ciebie i chyba jesteś skazany na samotność po kres swych dni…
Jeśli nigdy nie potrafiłeś rozmawiać z nieznajomą kobietą, to fakt, że rozmawiałeś dziś z trzema do których sam podszedłeś jest chyba wart odnotowania, prawda? Nawet jeśli od żadnej z nich nie wziąłeś numeru i z każdą rozmawiałeś góra 3 minuty, to jest to i tak AŻ O TRZY MINUTY więcej niż wcześniej. Właśnie po to zawsze polecam założenie dziennika, który należy skrupulatnie prowadzić.
Za każdym razem gdy będziesz czuł, że tkwisz w miejscu i nie czynisz żadnych postępów wystarczy jego lektura abyś mógł uświadomić sobie jak wielkie postępy poczyniłeś od momentu gdy zacząłeś nad sobą pracować i twoja motywacja do dalszego działania wróci w mgnieniu oka.
Cała sztuka rozwoju osobistego (nie tylko uwodzenia) polega na kontrolowaniu swoich stanów emocjonalnych (poczucie motywacji jest jednym z nich) i w tym wypadku taki dziennik jest świetnym ku temu narzędziem.
Chcesz nauczyć się uwodzić pod okiem profesjonalistów? Kliknij TUTAJ i umów się z nami na spotkanie!
2. Nie przyswajaj od razu wszystkiego
Jeśli nagromadziłeś sporą porcję materiałów, to nie musisz ich czytać/oglądać od razu, bo przeładujesz się wiedzą i tym samym sparaliżujesz swoje działania. Miałem wielu kursantów, którzy przed uczestnictwem w naszym szkoleniu przyswoili ogrom materiałów z różnych źródeł i to właśnie oni mają zazwyczaj największe problemy na początku części praktycznej naszego szkolenia? Dlaczego? Ponieważ jeśli mają np. podejść do nieznajomej kobiety w galerii handlowej, to mają na to około 6 różnych sposobów (w tym i ten o którym mówiliśmy na szkoleniu) i po prostu nie są w stanie od razu dokonać odpowiedniego wyboru, przez co czekają cenne sekundy, zaczynają się coraz bardziej stresować i w końcu okazja na poznanie danej dziewczyny mija. Mamy oczywiście sposoby na to aby im pomóc i po paru chwilach zaczynają działać właściwie, ale myślę, że o wiele lepszym rozwiązaniem będzie jeśli po prostu nie będziesz dopuszczać do takich sytuacji.
Jeśli nie masz wybranego jednego źródła z którego czerpiesz całą swoją wiedzę o uwodzeniu, to przed lekturą każdego kolejnego materiału przetestuj poprzedni i sprawdź czy wiedza, którą Ci przekazuje sprawdza się dla ciebie. Teoria jest nic niewarta bez praktyki.
3. Nie bądź PUA freakiem!
W uwodzeniu kobiet naprawdę nie chodzi o żadne zbieranie punktów (nie ma polskiej Ligii Podrywaczy, więc chwalenie się ilością partnerek w żaden sposób nie zapewni ci złotego medalu z uwodzenia ani nie dostaniesz żadnego pucharu, który będziesz mógł powiesić siebie pod łóżkiem), więc przechwalanie się swoimi podbojami wszem i wobec po prostu świadczy o twoim braku wyczucia o dobrego smaku. Rozumiem, że jeśli zaczynasz dopiero stawiać pierwsze kroki w świecie uwodzenia, to naprawdę nie musisz wszystkim opowiadać o każdym odniesionym sukcesie. Pamiętaj – „krowa dużo muczy daje mało mleka”.
Stosowanie ocen w skali dziesięciostopniowej przy ocenianiu kobiet i cała ta terminologia zapożyczona z amerykańskiego świata PUA brzmi na naszym rodzimym podwórku. Wiem, że posługiwanie się takim językiem jak „plażowanie”, „ons-y” czy też „kc” daje ci czasami poczucie to tajemnego stowarzyszenia, które dysponuje wiedzą niedostępną dla przeciętnego śmiertelnika, ale prawda jest taka, że jest to kompletnie niepotrzebne.
Zamiast opisywać swoje występy na jakimś forum z wypiekami na twarzy, umów się na randkę i wykorzystaj ten czas w bardziej konstruktywny sposób. Od razu poczujesz się lepiej.
autor: Jan Gajos
Chcesz nauczyć się uwodzić pod okiem profesjonalistów? Kliknij TUTAJ i umów się z nami na spotkanie!